wtorek, 17 lutego 2009

Inspiracje


Nie mam w zwyczaju prowadzić kupionych przygód. Miałem kilka takich momentów w karierze gdy prowadziłem „gotowce”, ale zawsze coś w nich zmieniałem przez co kończyłem z przeświadczeniem, że zmarnowałem pieniądze. 

Najczęściej prowadzę zainspirowany jakimś filmem lub piosenką. Często chodzę do kina, więc na brak nowości nie mogę narzekać. Biorę z filmów ciekawe motywy, ostatnio na przykład po obejrzeniu po raz n-ty „Braterstwa Wilków” poprowadziłem przygodę na nim opartą. Film jest skarbnicą ciekawych pomysłów, już samo użycie w przygodzie bestii – zakutego w pancerz potwora jest fajnym pomysłem.

Kilka filmów niezmiennie inspiruje mnie do prowadzenia, są to głównie filmy fantasy jak „Willow”, „Conan Barbarzyńca czy też „Ostatni Smok”. Produkcje fantasy nie są obecnie zbyt popularne, jeśli już to są to ekranizacje wielkich dzieł jak „Władca Pierścieni” czy „Opowieści z Narnii”. Te starsze filmy miały specyficzny klimat, dzięki któremu bez problemu mogłem przełożyć je na język RPG.

Z filmów lubię brać konkretne sceny. Łatwiej jest opisać najazd na wioskę gdy ma się w głowie początek wspomnianego „Conana Barbarzyńcy”. Albo smoczy atak z „Ostatniego Smoka” gdzie oddech Draco wygląda jakby ktoś rozlał na pole napalm.

Z każdego filmu da się zaczerpnąć coś ciekawego do sesji. Kiedyś po obejrzeniu filmu chińskiego pod tytułem „Hero” poprowadziłem niesamowitą intrygę w D&D. Opierałem się na pomyśle, by każdy miał swą własną opowieść a połączenie ich ujawniłoby graczom kto jest królobójcą.

Czasami marzy mi się poprowadzić scenariusz na bazie „Willowa”, wiecie – banda grubych Niziołków, przez kilka przygód niesie dziecko i walczy z potworami choć nie ma zielonego pojęcia o dzieciach i walce. 

Często pomysł na przygodę lub jakiś motyw przychodzi do mnie gdy słucham muzyki. Szczególnie przemawia do mnie muzyka Loreeny McKennitt i grupy Dead Can Dance. Niektóre utworzy przywodzą konkretne skojarzenia, np słuchając piosenki In Taberna zespołu Folk Stone czuję się jakbym siedział w karczmie. Świetną epicką walkę prowadziłem kiedyś przy muzyce z filmu Black Hawk Dawn, jest spokojna, liryczna i pasuje do śmierci jak żadna inna. Fajnie gra mi się przy muzyce Corvus Corax albo Rhapsody. 

Trochę to nieskładne ale totylko luźne myśli.

6 komentarzy:

  1. U mnie coś podobnego - utwory metalowe głównie, filmy (z tych wymienionych "Ostatni Smok" szczególnie) oraz obrazki z różnych galerii.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie bardzo często inspiracją jest muzyka. Skojarzenia płynące z brzmienia, melodii, czasem tekstu.

    A co do gotowców. Z braku czasu coraz częściej prowadzę je, lecz mocno przysposabiam do własnych potrzeb i potrzeb graczy. W kampanii w WFRP moje przygody pojawiają się w roli cliffhangerów lub punktów kulminacyjnych danej częsci kampanii.

    Co do muzyki, różna najróżniejsza, w wielu pryzpadkach pokrywa się z Twoimi wyborami. Lubisz Corvus Corax? Jeśli tak, to mogę polecić Ci kilka podobnych kapel: In Extremo, Cornix Maledictum, Moskote, Eichenschild, Schandmaul, Kundun, odprysk CC Tanzwut, Saltatio Mortis, Qntal. Niemcy coś lubia miksować mediewalne klimaty z rockiem i metalem.

    Pozdr

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam większość z tych zespołów i słucham, ale generalnie preferuję delikatne brzmienie i kobiecy głos - Loreena McKennitt, Clannad, Enya, The Corrs ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio napisałem notkę o tym samym na moim blogu :) Na mnie strasznie działa muzyka, DCD to taki standard. Soundtracki z gier (Diablo rlz) z filmów (Zimmer, Badelt i masa, masa innych). Generalnie obejmuje to chyba całą powierzchnię stylistyczną w jakiej gram (chociaż ostatnio przy przyszłościowych sesjach fajnie sprawdza się trochę oldschoolowy rock a'la operacja Vietnam :P)

    Swoją drogą masa inspiracji jest w baśni Dark Crystal, mocno działa na mnie serial StarGate obecnie (lecę przez 2 sezon :) ). Jakoś łatwiej przemawiają do mnie filmy niż np. książki. A np. tacy Piraci z Karaibów nie są dla Ciebie fajną skarbnicą postaci na ciekawe heroiczne sesje? To też kawał dobrej produkcji.

    A tak poza tym to witam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio mam fazę na stare kreskówki np Conan the Adventurer(na youtubie są) albo Dungeons & Dragons.

    Oglądałem dark crystal, ba.. nawet prowadziłem kiedyś kilka sesji w tym świecie ;)

    Z seriali niezmiennie inpsirowała mnie.... Xena. To były czasy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Xena i Herkules i Kevin Sorbo :P To jest mocny temat dla MG :D

    OdpowiedzUsuń