poniedziałek, 18 maja 2015

Raport: Wrota Nocy - Forgotten Realms 4e, sesja 4

Kontynuacja raportów z poprzedniego wpisu. Tym razem na sesji pojawili się wszyscy gracze, szybko dokończyłem spotkania z Treasure of Talon Pass i dorzuciłem do lochu z przygody kolejne piętro zasiedlone przez orków – sługi nekromanty. Nim bohaterowie zeszli niżej awansowali na 3 poziom doświadczenia.


Spotkania i sam dodatkowy loch zaczerpnąłem z podręcznika Dungeon Delve, był to scenariusz numer trzy pod wiele mówiącym tytułem Orc Stronghold. Cała mini przygoda polega na przebiciu się przez 3 komnaty wypełnione różnego rodzaju orkami, w tym oczywiście finałowym bossem. Po scenariuszu widać bardzo, że powstał w czasach wczesnej czwartej edycji – wrogowie to zbitki hapeków dysponujące jednym bazowym atakiem i orczą mocą rasową, potworna nuda. Walkę z orczym chieftainem przyspieszyłem zmniejszając mu ilość punktów życia, poza ciosem toporem i tak nic sobą nie reprezentował.

Po wyczyszczeniu lochu bohaterowie zabrali związanego nekromantę i kielich do Ravens Bluff. Tam nekromantę oddali w ręce straży miejskiej, zwrócili również kielich jego prawowitym właścicielom.

Od Cassi dowiedzieli się, że w mieście Mastwick nieopodal Ravens Bluff czeka na nich kolejna przygoda i jeśli chcą to mogą dołączyć. Drużyna przystała na propozycję i po jednodniowym odpoczynku polegającym na hulance w karczmie ruszyła wybrzeżem do Mastwick. W tym miejscu zaczyna się fabuła kolejnej przygody Captain Slygo Treasure z Dungeon Magazine 208.

Po dotarciu na miejsce okazało się, że przybyli trochę za późno, miasto podnosiło się właśnie po najeździe hobgoblińskich korsarzy, którzy złupili je dokładnie i uprowadzili młodych mężczyzn i kobiety. Na odsiecz porwanym ruszała właśnie pani kapitan Ralfine Tancred z załogą na okręcie Szczęśliwa Gwiazda. Bohaterowie szybko zgodzili się na rolę żołnierzy okrętowych i przyłączyli się do misji. Zanim wypłynęli okazało się, że ktoś podczas rajdu porozrzucał w miasteczku i na wybrzeżu zamknięte butelki z nieudolnie narysowaną mapą prowadzącą do skarbu na Wyspie Krwawej Kotwicy. Wyspa ta leżąca na Morzu Spadających Gwiazd była powszechnie znaną kolebką piractwa a znajdujące się na niej Miasto Szant słynęło z tego, że każdy pirat mógł się tam czuć jak w domu. Dwa dni po wypłynięciu z Mastwick Szczęśliwa Gwiazda wpłynęła do przystani na Wyspie Krwawej Kotwicy. Miasto Szant zostało zdominowane przez goblińskich piratów dowodzonych przez hobgoblina o imieniu Gramack. W tawernie bohaterowie dowiedzieli się, że Gramack pokonał niedawno goblińskiego kapitana zwącego się Slygo i po pozbawieniu go wpływów uczynił go swoim podnóżkiem. Drużyna odnalazła Slygo zapijającego smutki w karczmie i skłoniła go do rozmowy w cztery oczy. Podczas tajnego spotkania w burdelu bohaterowie dowiedzieli się, że buteleczki z mapą na rozkaz Slygo rozrzucili ostatni wierni mu goblińscy piraci. Slygo liczył, że ściągnie na wyspę jakichś poszukiwaczy przygód by ci zabili dla niego Gramacka. Biorąc pod uwagę obecność bohaterów, można powiedzieć, że jego plan się udał. Drużyna wynegocjowała z Slygo, że zabiją Gramacka i w zamian będą mogli opuścić wyspę z jeńcami nieniepokojeni przez resztę goblinów. Slygo zgodził się na to i wskazał i miejsce gdzie znajduje się tajna kryjówka Gramacka, warownia zwana Głową Węża. Drużyna ustaliła z kapitan Ralfine, że okręt ma na nich czekać gotowy do odpłynięcia a sami wraz z Cassie i półorczym marynarzem o imieniu Allan ruszyli w kierunku siedziby hobgoblina. Po drodzę natknęli się zasadzkę hobgoblinów czekającą na im podobnych, ale sprawnie się z nią uwinęli mimo nocnych, niesprzyjających warunków. Po tej potyczce skończyliśmy sesję bo czas nam się skończył.

2 komentarze:

  1. Wybacz mały offtop, ale gdy mam do wyboru komentarze lub specjalne zakładanie konta w G+, to jest szybsze.
    Wpadłem na Twojego bloga chyba ze dwa lata temu, poczytałem, pośmiałem się. A teraz wiatr życia przywiał mnie na dwumiesięczne praktyki do Łodzi. W związku z tym mam pytanie, czy masz może na swoich sesjach miejsce dla jeszcze jednego gracza? Albo może znasz jakiegoś innego emga z wakatem?
    Zgaduję, że masz czterech graczy, bo czterech chciałeś, ale zapytać nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam komplet graczy, nikogo niestety polecić nie mogę ale możesz spróbować szczęścia tutaj https://www.facebook.com/groups/150728038441750/

      Usuń