Późny zapłon polskich mediów i stary, odgrzewany kotlet. Zresztą... i tak potraktowane po łebkach, bo sprawa jest inna od takiej jak ją malują.
Późny zapłon to ja miałem bo na bagnie było szybciej ;)
Późny zapłon polskich mediów i stary, odgrzewany kotlet. Zresztą... i tak potraktowane po łebkach, bo sprawa jest inna od takiej jak ją malują.
OdpowiedzUsuńPóźny zapłon to ja miałem bo na bagnie było szybciej ;)
OdpowiedzUsuń