poniedziałek, 4 marca 2013

KB RPG #41 - Przygotowania do sesji, część 1: akcesoria


Zaczęła się kolejna edycja Karnawału Blogowego, tym razem z tematem, na który jestem w stanie coś napisać. Przygotowania do sesji to zagadnienie szczególnie mi bliskie, gdyż jakoś tak się składa, że 99% gier moich znajomych ma miejsce w moim domu. Konsekwencją tego jest, że nawet gdy nie prowadzę to przygotowuję sesję. Wpis postanowiłem podzielić na kilka części gdyż czas mam ostatnio limitowany i przygotowanie dłuższego tekstu zajęłoby mi ze dwa tygodnie. Dzisiaj będzie o przedmiotach materialnych, bez których nie zaczynam w ogóle sesji. Wszystkie znajdują się na zdjęciu(można powiększyć) poniżej a dalej są mniej lub bardziej szczegółowo omówione.
1.      Notatki – z reguły przygodę i notatki trzymam w laptopie, ale ostatnio zdarza mi się często prowadzić bez tego cudownego wynalazku. W takich sytuacjach z pomocą przychodzi mi InPost, który z zapałem godnym maniaka przysyła mi rachunki obciążone zeszytem z makulatury. Nie mam oporów przed korzystaniem z tych notatników na sesji, zwłaszcza, że mam w zwyczaju mazać sobie na boku i robienie tego w normalnym zeszycie byłoby zwyczajnie złe ;-)
2.      Podręczniki – do prowadzenia czegokolwiek wystarcza mi zazwyczaj sam bestiariusz(hłehłehłe) do danego systemu i czasami podstawka. Ta ostatnia jako, że zajmuje zazwyczaj sporo miejsca, leży sobie gdzieś na boku i czeka aż będzie potrzebna. Nie widać tego na zdjęciach, ale często mam w podręcznikach zakładki na najważniejszych zasadach. 
3.      Przybory kreślarskie – mazak zmazywalny, ołówki i długopisy. W takiej ilości by gracze, którzy przychodzą na sesje tylko z kartą postaci(przeciążenia to zła rzecz) też mieli czym pisać.
4.      Figurki bohaterów – na zdjęciu tylko trzy, ale niemal zawsze mam pod ręką pudło z zapasowymi.
5.      Kostki – również w takiej ilości, by hardcorowi gracze mający za sobą 10 lat grania nie musieli się martwić o przyniesienie własnych, w końcu nikt nie lubi się przeciążać.
6.      Dungeon Tiles – czyli klocki służące do układania lochów, pól bitwy, uliczek, kanałów itd. Używanie ich to takie dyskretne mrugnięcie okiem do czasów dzieciństwa, gdy z wytkniętym językiem jeździłem resorakami po dywaniku z ulicami i domami.
7.      Grid – mata z siatką calową, gdy zdarzy się walka w warunkach trudnych do oddania przy pomocy dungeon tilesów. Poza rysowaniem na niej tła można także szybko zapisać inicjatywę, odliczać malejące HP i robić zaawansowane plany taktyczne.
8.      Plaskacze – kiedyś używałem kolorowych pionków, potem żetonów domowej roboty, potem kupnych żetonów… a teraz używam głównie plaskaczy zwanych także kartonowymi figurkami(bądź z angielska „standami”). Robię je sam, lub używam tych przygotowanych przez Paizo. Nie ma sensu się rozpisywać bo blog jest naszpikowany ich zdjęciami i gotowymi do użytku, wystarczy poszukać pod tagiem plaskacze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz